Dzięki zapiętkom do butów można zapomnieć o otartych piętach. Pozwolą one na komfortowe noszenie różnych modeli i zapewnienie wygody w nowych, jeszcze „nierozchodzonych” parach.
Ryzyko otartych pięt
Jednym z problemów stwarzających największy dyskomfort, kiedy kupujemy nowe obuwie są otarcia pięt. Zazwyczaj nie zwracamy na to uwagi w sklepie, kiedy mierzymy buty, chodzimy w nich zbyt krótko, żeby zauważyć problem. Jednak po pierwszym dłuższym spacerze, na piętach pojawiają się bolesne otarcia i pęcherze. Piekące rano goją się długo, co więcej, złe dopasowanie buta może skutkować nawet uszkodzeniem cholewki.
Praktycznym rozwiązaniem, które zmniejsza ryzyko otarć skóry jest noszenie zapiętków. Nie tylko zmniejszają one zmęczenie stóp, ale sprawiają, że dany model jest lepiej dopasowany do kształtu stopy i zapobiega jej wysuwaniu się z buta.
Jakie zapiętki wybrać?
Na rynku dostępne są różne rodzaje zapiętków. Popularna jest żelowa zapiętka do butów. Jest ona samoprzylepna i transparentna, dzięki temu pasuje do każdego koloru obuwia. Zalecana jest do obuwia, w którym tył cholewki jet zbyt wysoki lub zbyt twardy oraz do modeli zbyt luźnych. Pomaga zminimalizować anatomiczną, naturalną różnicę między długością prawej i lewej stopy.
Dobrą opcją dla osób aktywnych fizycznie są zapiętki wykonane z pianki memory. Dzięki nim obuwie sportowe jest idealnie dopasowane do stopy, co w przypadku aktywności fizycznej ma znaczenie nie tylko z uwagi na komfort, ale i bezpieczeństwo noszenia.
Wysoką jakością wykonania charakteryzują się także praktycznie niewyczuwalne w bucie zapiętki welurowe. Dzięki nim można wygodnie nosić nowe buty już od pierwszego założenia.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Coccine.
Fot. Shutterstock